Lepszy Zamiennik Catrice Hd Liquid Coverage - Podklad EVELINE COSMETICS LIQUID CONTROL HD



Po krótkiej przerwie powracamy do tematyki kosmetycznej. O dzisiejszym wpisie dałam wam zajawkę na naszym blogowym fanpage. Byłyście bardzo ciekawe tego produktu. Nie dziwie się Wam, bo gdy dowiedziałam się, ze marka Eveline Cosmetics ma wypuścić podkład bardzo złudnie podobny do kultowego podkładu od Catrice Hd Liquid Coverage to postanowiłam przekonać czy warto na półkach sklepowych zwracać na niego uwagę. W poprzednim roku pojawił się wpis o podkładzie Catrice, który początkowo zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, a nawet ogromne. Trwałość, krycie miał niesamowite. Niestety to oślepiło mnie i nie spodziewałam się, że po dłuższym czasie narobi mi on bardzo dużych problemów z cerą. Strasznie zapychał moją delikatną cerę i zaczęły się pojawiać ropne wypryski oraz zaskórniki, nawet ich plaga.



 Poszukując informacji w sieci czy komuś przydarzyła się podobna historia z Catrice, natrafiłam na setki osób, więc nie byłam sama. Oczywiście kultowy podkład znalazł swoje miejsce tam gdzie powinien, czyli w koszu na śmieci. Sięgając po nowy podkład Eveline Cosmetics LIQUID CONTROL HD po wcześniejszej przygodzie podchodziłam do niego bardzo ostrożnie i oczywiście z dystansem. Okazało się, ze było to w ogóle niepotrzebne. W dalszej części wpisu dowiecie się dlaczego. 


EVELINE COSMETICS LIQUID CONTROL HD


Nasza nowość  została umieszczona w dość smukłej, szklanej buteleczce. Chyba nie muszę dodawać, że wygląd bardzo złudnie przypomina podkład Catrice. Myślę, ze zostało to zamierzone, ponieważ nie oszukujmy się każdy z nas zwróci na niego uwagę na półce sklepowej ze względu na bardzo nagłośnionego Catrice. Mimo wszystko wygląd buteleczki bardzo mi się podoba. Jest skromny i przeważa w nim minimalizm. Jest wprost idealny. Tak jak w przypadku aplikatora w podkładzie Catrice nasz podkład od Eveline Cosmetics również zosał wyposażony w aplikator w formie pipety. Jedynie żałuję, że ta pipeta nie jest szklana. Wtedy produkt zyskuje bardzo w moich oczach. No niestety trudno. Pipeta pozwala nam na odmierzenie odpowiedniej ilości produktu. W ten sposób produkty zyskuje ekonomiczność i wydajność. Jest to też dla mnie higieniczny sposób aplikacji, ponieważ najczęściej nakładam go wydobywając produkty prosto na odpowiednie partie twarzy. 



Konsystencja

Pierwszym aspektem, który mnie urzekł w Liquid Control HD jest jego konsystencja. W przypadku Catrice konsystencja była dość gęsta i treściwa, co niestety wpływało na podkreślenie suchych skórek. W przypadku tego podkładu nie ma to miejsca. Konsystencja jest bardzo płynna, dzięki czemu świetnie aplikuje się na twarzy i nie trzeba szybko z nią pracować. Bardzo lekka, tuż po nałożeniu na twarz ani trochę nie czuć obciążenia typowego dla podkładów z cięższą konsystencją. Dodatkowo, gdy przez dłuższy czas nosze go na twarzy mam takie odczucie nawilżenia, które jest bardzo przyjemne w przypadku mojej suchej skóry.Podkład posiada również bardzo ładny, kwiatowy zapach, który dodatkowo umila jego aplikację. Nie jest zbyt intensywny, dlatego z  pewnością każdemu przypadnie do gustu. Zdecydowanie jest to mój faworyt pod względem formuły. 






Wybór Odcieni 

Wybór odcieni jest nawet duży, ponieważ podkład możemy kupić w 6 różnych odcieniach. Niestety osoby o bladej skórze będą miały dość spory problem. Bardzo dużo osób zarzuca mu, że po pewnym czasie on oksyduje. Posiadam podkłady w odcieniach 005 Ivory, który jest najjaśniejszym wariantem oraz 015 Light Vianilla dość ciemniejszy. Z tej dwój oczywiście okazał się najlepszy dla mnie 015, który posiada bardziej różowe tony, które u mnie dobrze wyglądają. Niestety ten odcień nie polubił się z bazą rozświetlającą od Bielendy. Nałożony na nią bardzo oksydował, wręcz wyglądał tragicznie, zresztą możecie zobaczyć to na zdjęciu w końcowej wersji wpisu. Tworzył okropną maskę. Dałam mu kolejną szanse i wypróbowałam go z baza z Nyx i ku mojemu zaskoczeniu nie oksydował, a nawet okazał się potem dla mnie za jasny. Stwierdziłam to będąc na zakupach i przeglądając się w lusterkach. Odcień Ligh Vanilla ma dość ciemne, żółte tony i nie nadaje się do mojego odcienia cery. Jednak mieszam go z rozjaśniaczami lub dodaję kilka kropel mojego podkładu z Flormara. 



Skład/INCI

Aqua (Water), Dimethicone, PEG-10 Dimethicone, Talc, Isododecane, Trimethylsiloxysilicate, Nylon- 12, Glycerin, Propylene Glycol, Sodium Chloride, Phenoxyethanol, PEG/ PPG- 18/18 Dimethicone, Trimetoxycaprylylsilane, Magnesium Sulfate, Parfum, Disteardimonium Hectorite, Caprylyl Glycol, DMDM Hydantoin, Chlophenesin, Propylene Carbonate, EDTA, May Contain (+/-): CI 77891 (Titanium Dioxide), CI 77491, CI 77492, CI 77499.





Aplikacja/ Krycie

Podkład najczęściej nakładam uprzednio delikatnie zmoczonym beauty blenderem, lub pędzlem do podkładu z Hakuro. Tutaj zależy od tego jak kto, którą bardziej metodę nakładania preferuje. Przed użyciem oczywiście należy go wstrząsnąć. Możemy go wklepywać, lub normalnie rozcierać po twarzy - tutaj akurat nie wpływa to w żaden sposób na otrzymany efekt. Moim zdaniem jest on przeznaczony bardziej na używanie na co dzień, ze względu na poziom krycia. Poziom krycia jest średni, więc jeśli szukacie podkładu z kryciem wow, to niestety nie znajdziecie go tu. Chociaż można z nim świetnie pracować i budować krycie. Kryje on delikatne niedoskonałości oraz zaczerwienienia. Niestety z moimi cieniami pod oczami sobie nie radzi, jednak z nimi sobie nawet podkład z estee lauder nie radzi, więc nie mam jemu tego za złe.



Zmatowienie 

Podkład bardzo fajnie wyrównuje koloryt cery. Nie tworzy maski oraz nie wchodzi w zmarszczki. Niestety producent pisze o zmatowieniu, jednak nie matuje on do końca, dlatego warto zmatowić go dodatkowo pudrem transparentnym. Puder Insta Fix niestety nie współpracuje z podkładem, dlatego nie polecam Wam tego duetu. W ciągu dalszym ze zmatowieniem i współpracą z podkładami radzi sobie puder z NYX HD ( może chcecie abym napisała Wam o nim ?). Zmatowiony podkład, wygląda bardzo dobrze na twarzy oraz naturalnie. Nadaje się również do konturowania na mokro. Jak na każdy podkład przystało po pewnym czasie (około 2-3 godziny) od nałożenia zaczyna mi się ciastkować w okolicach pod oczami. Niestety u mnie jest to norma, dlatego nawet tym się nie kierujcie podczas wyboru. 


Trwałość / Cena


Ostatnia rzecz, która mnie urzekła to trwałość podkładu. Zazwyczaj utrzymuje się na mojej twarzy do 11-12 godzin, co jest bardzo zaskakujące w przypadku podkładów o tak lekkiej konsystencji. Zauważyłam jedynie, że ściera mi się w okolicach czubka nosa, ale ze względu, że pocieram mój nos przez cały dzień wiele razy przez katar alergiczny to nie jestem tym zupełnie ani trochę zaskoczona. Zmywa się go bardzo dobrze, radzi sobie z tym nawet najzwyklejszy płyn micelarny. Nie muszę tracić czasu na czasochłonne pozbywanie się podkładu z mojej twarzy. Nie zauważyłam póki co aby zapychał mi twarz, dam mu jeszcze czas i z pewnością edytuję ten wpis po jakimś czasie dodając tą informację. Możemy go kupić w bardzo wielu drogeriach takich jak Hebe, Rossmann oraz w sklepach internetowych. Jego cena wynosi 30-40 zł, więc jest bardzo przystępna i nie obciąży naszego portfela. Dodam, że bardzo często jest w promocji, więc mozemy go kupić w okazyjnej cenie. 


Podsumowanie

Podsumowując; Jestem w stanie polecić nowość od marki Eveline Cosmetics. Moim zdaniem jest to zdecydowanie lepszy zamiennik kultowego podkładu Catrice. Posiada on bardzo przyjemną, delikatną formułę, nie obciąża on naszej cery i nie zapycha jej. Średni poziom krycia, świetnie sprawdzi się na co dzień i będzie prezentować się bardzo naturalnie oraz promiennie. Cena również zachęca bardzo do kupna, na pewno nie obciąża zbyt mocno naszych portfeli.  Czy wrócę do niego ? Na pewno tak. Jedyne co doradzam dla marki Eveline Cosmetics o powiększenie palety kolorystycznej, tak aby każdy mógł znaleźć odpowiedni odcień dla siebie.




A jakie wrażenie na Was zrobiła nowość od Eveline Cosmetics ?

Komentarze

  1. Nawet dobrze to wygląda na Tobie :D
    Następnym razem jakbyś mogła przy większym świetle robić takie zdjęcia, według mnie lepiej będzie efekt widać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za radę, ale wiem o tym dokładnie, dlatego czekam na lampę pierścieniową :)

      Usuń
  2. używam Catrice od ponad miesiąca i na szczęście nie mam żadnych problemów z krostkami, a mam suchą skórę. Mam również podkład Eveline i zgodzę się z Tobą, że ma delikatniejsze krycie i niestety nie daje sobie rady z cieniami, aczkolwiek to i tak bardzo dobry podkład :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, ze takie dzialanie Ci się utrzyma jak najdłużej, ja niestety nie wrócę do niego, a co do Eveline to to krycie też ma swoje zalety, czyli jestem pewna że raczej nie będzie mnie zapychać tak lekką konsystencją :)

      Usuń
  3. Często zmieniam podkłady, choć mam też swoje pewniaki (Loreal). Z chęcią przetestuję ten z Eveline.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz na myśli True Match ? Też go kiedyś bardzo lubiłam, ulubieniec wręcz, ale jak zmienili formułę to nie jest to co kiedyś już :(.

      Usuń
  4. Oj niestety marka Eveline jest dla mnie bublem :( Po co bym nie sięgnęła, nie sprawdza mi się... Dlatego zostaję przy Catrice :)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie,
    www.wydru.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może sięgasz po niewłaściwe produkty, ja zawsze zastanawiam się dziesięciokrotnie póki po cokolwiek sięgnę ale w tym przypadku wybór był idealny :)

      Usuń
  5. Mam go. U mnie akurat radzi sobie z kryciem doskonale, więc jak dla mnie super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O świetnie, wiesz u mnie jest bardzo dużo do zakrywania temu tak oceniłam krycie :)

      Usuń
  6. Catrice bardzo mi podpasował i na szczęście nie zapchał, ale Eveline mam na liście do wypróbowania. To zdecydowanie mój ulubiony typ podkładów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobrze, bo u mnie te zapychanie było masakryczne, ale ja już mam takie szczęście niestety :)

      Usuń
  7. Ja mam trzy odcienie tego podkładu i 005 jest dla mnie za jasny, 010 byłby idealny jakby był odrobinę ciemniejszy, a 020 pasuje, ale ciemnieje mi na twarzy, więc w końcu mieszam i szukam idealnego połączenia, bo sam podkład jest naprawdę fajny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to widze, ze bawisz się Justynko w małego chemika :)

      Usuń
  8. Wiele firm wzoruje się teraz na podkładzie Catrice.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to prawda, ale ja tego nie rozumiem bo on nie jest taki szałowy ten od Catrice :)

      Usuń
  9. Powiem Ci, że zaciekawił mnie ten podkład i samej czystej ciekawości chętnie go przetestuję aby zobaczyć różnice z Catrice. Mam tylko nadzieję, że uda mi się "trafić" z odcieniem ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie by było jakbyś zrobiła coś w formie porównana :)

      Usuń
  10. Podkład ma bardzo dobra konsystencję, więc nic dziwnego, że się sprawdzą. Bardzo dobrze, że użyto do aplikacji pipetki. Jest to dużo wygodniejsze, a bardzo rzadko stosowane Ciekawe, jak u mnie by się sprawdziły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to prawda, ale wiele osób ma go za niehigieniczny sposób aplikacji, ale jednak to nieprawda :)

      Usuń
  11. Witaj..jestem ..bardzo rzetelnie i dokładnie odpisałaś wszystko czego chciałam się dowiedzieć o tym podkladzie...mnie tez podoba się bardzo samo opakowanie ..nienawidzę podkładów w tubach..plastikowych no chyba ze są bardzo dobre no to moge wybaczyć ale z reguły sięgam po ładne opakowania z bogatym wnętrzem , które przekłada się na efektywność...myślę ,że jak skończę swój obecny podkład chętnie kupie ten zobaczymy jak sprawdzi się u mnie...
    Zdjęcia dodały tyle charakteru😉 piękne☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo Kasiu za miłe słowa ! A co do opakowania mam tak samo jak ty kochana. Nienawidzę plastikowych tubek, bo kojarzą mi się z tandetnym produktem i dodatkowo takim silikonowcem brrr... na samą myśl mnie trzęsie. Pozdrawiam :) !

      Usuń
  12. Jestem wierna teraz podkładowi z Catrise - Koniecznie muszę przetestować także i ten! Skusiłaś mnie kochana <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie Catrice tak jak pisałam narobił troszkę szkody na twarzy, więc u mnie odpada :)

      Usuń
  13. chętnie bym spróbowała jasny odcień

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie jesteś zbyt blada to moim zdaniem bedzie idealny dla Ciebie :)

      Usuń
  14. Jestem ciekawa jakby sprawdził się u mnie. Pati, co się stało z tymi fotami z Twoją twarzą? Jakieś dziwne odcięcie, szczególnie na drugim :o Nie wygląda ten podkład korzystnie na tych fotach :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem wiem Gosiu, usunęłam te zdjęcie też mi się nie podobało :)

      Usuń
  15. Opakowanie niemal identyczne jak Catrice, wprawdzie różni się wielkością kształtem butelek, ale szata graficzna taka sama 😁 Nie miałam Catrice, ale będę miała ten od Eveline wybrałam odcień 020, zobaczymy czy dobrze dopasowałam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo podobna chociaż taka sama nie jest bo jest lekka różnica. Hmmm na twoim miejscu wybrałabym o odcień jaśniejszy raczej :)

      Usuń
  16. Już sama lekka konsystencja sprawiła że chciałabym go mieć , a do tego ta trwałość ! Koniecznie będe musiała wypróbować czy u mnie ta trwałość pozostanie chodź minimalnie taka sama !
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trwałość tak to bardzo mocna strona tego podkładu :)

      Usuń
  17. Może i się skusze na te, choc podkłady z tej marki u mnie jakoś tak nie bardzo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też poprzednich podkładów niezbyt lubiłam ale ten jest naprawdę dobry :)

      Usuń
  18. Mam go w jednym odcieniu, mam tez Catrice w dwóch kolorach, jest ok, ale faktycznie mam do niego małe ale, wiec jestem ciekawa jak spisze się Eveline.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, ze Eveline spisze Ci się dobrze, napewno nie bedzie wysuszał tak jak catrice :)

      Usuń
  19. Zły kolor sobie dobrałam i jest za jasny :P Ale same właściwości podkładu są całkiem całkiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to jeszcze lepiej widzę, ja to mam problemy z nim jeśli z bazą od bielendy współpracuje :D

      Usuń
  20. Miałam okazję przetestować ten podkład i niestety nie jest on dla mnie, ponieważ zważył mi się na twarzy, a szkoda :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to akurat nie za dobrą przygodę z nim miałaś :/ A jakiej bazy używałaś ?

      Usuń
  21. Nie jestem przekonana do podkładu od Eveline. Wydaje sie bardzo ciezki :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On jest bardzo wodnisty, wręcz lekki kochana na twarzy :)

      Usuń
  22. Ciekawe podkłady, ja jednak stosuję krem BB od pewnego czasu. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ciekawie się prezentuje ;) zwrócę na niego uwagę bo aktualnie szukam jakiegoś dobrego i fajnego podkładu :)
    www.wkrotkichzdaniach.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to polecam :) Na pewno będziesz zadowolona. A jeśli chodzi o cenę to bardzo czesto także jest w promocji :)

      Usuń
  24. Ja nigdy nie umiem dobrać odpowiedniego podkładu ,ale ten wydaje się fajny :)
    Co powiesz na wspólną obserwację ? Jeśli tak to zacznij i daj mi znać na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Szkoda, że nie trzyma matu. Jestem w szoku, że Catrice narobił Ci takich szkód. U mnie spisuje się całkiem dobrze. Jak dla mnie jest dosyć płynny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matu ma trochę ale nie aż tyle co mi osobiście baaardzo pasuje bo mogę go używać do skóry suchej :)

      Usuń
  26. Piszesz, że ciastkuje Ci się pod oczami, a próbowałaś omijać okolice oczu i nakładać tam po prostu korektor?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie zrobiłam jak zauważyłam, ze sie ciastkuje :)

      Usuń
  27. Nie miałam ani podkładu z Catrice, ani z Eveline. Boję się, że przy mojej suchej cerze nie sprawdzą się i są zbyt ciężkie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat możesz byc spokojna, bo sama jestem posiadaczką cery suchej i dodatkowo atopowej i dzięki tej konsystencji wodnistej świetnie się u mnie spisuje i czuje takie nawilżenie nawet :)

      Usuń
  28. Wygląda obiecująco, a zdjęcia... rozkochują!

    OdpowiedzUsuń
  29. jestem w trakcie testowania dlatego nie mogę zbyt wiele jeszze pwoiedziec o nim ale myślę, że już niedługo tez cos o nim napiszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Opinie na jego temat są bardzo podzielone cos czuje ze jak sama nie spróbuje to sie nie dowiem jak sie sprawdzi u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak zazwyczaj jest, zresztą ja też musze sie wpierw sama przekonać :)

      Usuń
  31. Właśnie jak chciałam się zaopatrzeć w podkład z tej marki to nie mogłam dopasować koloru

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie z odcieniem jest wielki problem przyznam :(

      Usuń
  32. Mam identyczne odczucia co do tych dwóch podkładów czyli i co do Catrcie i do Eveline :)
    Catrice jest zbyt ciężki i strasznie podkreśla suche skórki a Eveline wręcz przeciwnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to dobrze wiedzieć kochana, chociaż czuje się nie osamotniona z moim problemem :D

      Usuń
  33. Muszę koniecznie go wypróbować, szczególnie, że odcienie są takie ładne oliwkowe, w sam raz do mojej karnacji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli jesteś posiadaczką bardziej oliwkowej karnacji to z wyborem odcienia nie bedziesz miała problemu żadnego :)

      Usuń
  34. Wszystko ładnie i pięknie, ale wolałabym mieć opakowanie z pompką. Do pipety jakoś nie umiem się przyzwyczaić. Miałam jeden jedyny raz serum w takim opakowaniu i stwierdziłam, że nigdy więcej:) Taka wybredna jestem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam od razu wybredna. Nie kochana, każdy z nas ma inny gust i preferuje inne aplikatory. Ja zupełnie to rozumiem :)

      Usuń
  35. Bardzo fajna recenzja, jednak wole podkłady z pompką :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też wcześniej sięgałam po te z pompką, ale jednak do tych z pipetą bardzo szybko się przekonałam :)

      Usuń
  36. Jeju ale cudowne zdjęcia, a podkładu jeszcze nie testowałam

    OdpowiedzUsuń
  37. Piękne zdjęcia. Bardzo dużo dobrego słyszałam o tym podkładzie i jak wykończę mój obecny, na pewno skuszę się na ten z Eveline :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak robi się ostatnio o nim dość głośno więc ci się nie dziwię że chcesz go sprawdzić :)

      Usuń
  38. Ta pipetka mnie nie przekonuje, jakoś nie potrafię jej używać (niezależnie od rodzaju kosmetyków). A podkład wygląda ciekawie ale obawiam się, że nie trafiłabym z odcieniem ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czemu nie ? Nakładasz prosto na twarz i dalej sobie pracujesz z podkładem :)

      Usuń
  39. Musze kogos poprosic zeby mi podesłał z PL ten podkład bo ciekawie sie zapowiada.

    OdpowiedzUsuń
  40. Ten kosmetyk zrobił ma mnoe całkiem pozytywne wrażenie. Cieszę się że dobrej jakości kosmetyki można kup9c w tak przystępnej cenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, chociaż nie do konca ta cena jest taka przystępna moim zdaniem powinna być delikatniej niższa :)

      Usuń
  41. Jak matuje to odpada a szkoda bo lubię podkłady płynne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak delikatnie matuje, ale tak jak pisałam nie do końca :)

      Usuń
  42. Gdyby nie ty to bym nie wiedziała o tym podkładzie, bo z catrice nie jest taki szałowy, a może ten lepiej mi podpasuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie Catrice jak sama czytałaś srednio się sprawdził, na pewno go nikomu nie polecę :)

      Usuń
  43. Bardzo chętnie jak tylko wykończę obecny , to zobaczę jak się u mnie sprawdzi :*

    OdpowiedzUsuń
  44. Bardzo mnie ciekawi ale u mnie krycie to podstawa za to lubię catrice HD 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Jeśli wolisz lepsze krycie to tutaj Catrice wygrywa, ale jakim kosztem...

      Usuń
  45. Ten podkład z Eveline bardzo mi odpowiada tylko mam do Ciebie pytanie. Czy można go stosować mając lekki trądzik? Trochę się tego obawiam...

    OdpowiedzUsuń
  46. nie moje odcienie, ale chętnie bym wypróbowała :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.

instagram @gabrysiowamama_

Copyright © Gabrysiowa Mama