Czemu włosy wypadają jesienią? Pielęgnacja włosów Phyto/ Phytonovatrix Globalna kuracja przeciw wypadaniu włosów/ Topestetic

 




Jesień to nie tylko moc barw, magia poranków oraz wymiana letniej garderoby na cieplejszą. Niestety ten okres dla wielu osób wiąże się ze zmianami, które zachodzą w naszym organizmie i wyglądzie. Pojawia się tzw. jesienne przesilenie, które jest bardzo uciążliwe. Zaczyna nam brakować energii, motywacji, stajemy się apatyczni. Łapią nas wszelkiego rodzaju infekcje oraz przeziębienie. Najbardziej problematycznym oraz wprowadzającym w kompleksy skutkiem jest nadmierne wypadanie włosów. Właśnie czemu to właśnie jesienią włosy wypadają najczęściej? Odpowiemy na to pytanie w dzisiejszym wpisie!




Nadmierne wypadanie włosów jesienią - czym jest spowodowane? Co na nie wpływa?



Szwedzcy naukowcy, uważają, iż to właśnie październik jest najgorszym i najbardziej problematycznym miesiącem dla naszych włosów. Jesień to okres przejściowy, w trakcie którego zmienia się nie tylko pogoda, ale także nasza skóra. Wpływa na to przede wszystkim rozpoczynający się sezon grzewczy, w którym zaczynamy odkręcać nasze kaloryfery. Niestety suche powietrze ma bardzo niekorzystny wpływ na naszą cerę oraz włosy. Nadmiernie je przesusza, podrażnia. Wypadanie włosów jest powszechnym zjawiskiem i nie powinno budzić w nas niepokoju, ale tylko w sytuacji kiedy jest krótkotrwałe! 


Ale czy na wypadanie włosów jesienią wpływa tylko zmiana pogody oraz sezon grzewczy? Oczywiście, że nie! Bardzo duży wpływ mają tutaj hormony, a szczególnie jeden z nich, czyli estrogen. Hormon ten wydziela się w większej ilości latem oraz wiosną, dlatego to właśnie wtedy możemy cieszyć się najlepszą kondycją naszych włosów. W przypadku jesieni z powodu braku słońca jego wydzielanie jest zdecydowanie ograniczone. Przyczynia się to do wzrostu testosteronu, który dodatkowo wspomaga proces wypadania.  Nasze włosy stają się kruche, osłabione, a w efekcie kończą swój cyk życiowy. 


Nie zapominajmy o zmianach pogodowych, które naprawdę mają diametralny wpływ na stan naszych włosów. Przyczynia się do tego mróz, wiatr, które szkodzą naszym włosom. Z tego właśnie powodu, powinniśmy nie zapominać o odpowiedniej ochronie, która jest noszenie czapki. Pozwala to na dodatkową ochronę stanu kondycji naszych włosów przed warunkami atmosferycznymi. 



W takim razie jak sobie radzę z okresem jesiennym?


Jestem totalnym maniakiem, jeśli chodzi o stan moich włosów. Wielokrotnie wspominałam Wam, że cierpię na łysienie telogenowe, które spowodowane jest wieloma czynnikami. Niestety przez to stałam się bardzo ostrożna. Nawet w przypadku zbliżającego się okresu jesiennego jestem przygotowana na wszystko. 



Odpowiednia dieta + suplementacja 



W pierwszej kolejności zawsze dbam o odpowiednią dietę, gdyż pełni tu kluczową rolę. Niestety okres jesienny nie jest przychylny dla mojego organizmu. Często łapią mnie wszelkiego rodzaju infekcje oraz przeziębienia, które dodatkowo osłabiają odporność. Przyczyną tego jest bardzo ugoda dieta, skutkująca wieloma niedoborami w tym żelaza, witaminy d3, kwasów Omega oraz wielu innych. W przypadku, kiedy moja dieta jest uboga w składniki odżywcze to zaczynam od jej całkowitej zmiany. Wprowadzam do niej niezbędne kwasy tłuszczowe, które są w oliwie z oliwek, pestkach oraz oliwkach. Fajnie się tutaj sprawdzają wszelkiego rodzaju sałatki z dodatkiem dresingu na bazie oliwy z oliwek. Pojawiają się, też tutaj produkty bogate w żelazo. Mam na myśli  sałatę, szpinak, natkę pietruszki, czerwone mięso oraz wątróbkę. Szpinak oraz natkę pietruszki wykorzystuję w koktajlach z dodatkiem owoców. Szczególnie polecam mieszankę z szpinaku, natki, grejpfruta oraz kiwi. Zapewni to nam dawkę witalności oraz niezbędnego żelaza. Na pewno nie bójmy się mrożonek, ponieważ pomimo posiadania swoich wielu przeciwników to posiadają naprawdę wiele składników odżywczych. Odpowiednia dietę zawsze wspomagam dodatkowo odpowiednią suplementacją. Wielu ekspertów polecają w tym okresie sięganie po preparaty, które są stworzone specjalnie z myślą o włosach. Oczywiście jest to dobry wybór, jednak moim zdaniem powinniśmy sięgać po dodatkowe produkty z zawartością wyższych dawek danych składników, czyli np. Witamina C, kwasy O-mega 3, Witamina D3 oraz żelazo. Kuracja, aby była jak najbardziej efektowna, powinna trwać przynajmniej 3 miesiące. 



Redukcja stresu, wyciszenie 


Stres to jeden z czynników, który przyczynia się do nadmiernego wypadania włosów. W okresie jesiennym jesteśmy na niego o wiele bardziej narażeni z powodu przesilenia jesiennego, które jest problemem wielu osób. Zresztą wszyscy doświadczamy stresu w swoim życiu. Z tego właśnie powodu zawsze staram się sobie jakoś z nim radzić, aby to nie wymknęło się z pod kontroli. Stawiam przede wszystkim na regularny odpoczynek, który obejmuje odpowiednią ilość snu. W moim przypadku zbawiennym sposobem walki ze stresem jest aktywność fizyczna. Nie mam na myśli tutaj monotonnych i ciężkich treningów. Delikatny spacer, cardio, czy cokolwiek do 30 minut. Nie zapominam o kontakcie z ludźmi, który również jest bardzo pomocny. Unikanie kontaktów z ludźmi niestety może pogorszyć nasz stan. 





Kuracje, wcierki, ampułki z drogerii Topestetic i- Marka Phyto!


Wśród moich sposobów na walkę z nadmiernym wypadaniem w czasie okresu jesiennego nie mogło zabraknąć produktów pielęgnacyjnych stworzonych z myślą o tym problemie. Mam na myśli tu wszelkiego rodzaju ampułki, kuracje, szampony oraz inne tego typu produkty. Mamy ich na rynku mnóstwo, a ilość stosowania ograniczoną. We wcześniejszych wpisach wspominałam Wam, że takowych rzeczy poszukuję zawsze w drogerii Topestetic, gdzie mam ich naprawdę ogromny wybór. W tym roku tak jak poprzednim zdecydowałam się na produkty od marki Phyto (możecie o nich poczytać tutaj). W moich rękach znalazła się pożądana przeze mnie od wielu miesięcy globalna kuracja przeciw wypadaniu włosów oraz rewitalizujący szampon wzmacniający włosy. Czemu piszę, że pożądanymi produktami? Otóż, marka Phyto w ubiegłym roku sprawdziła się u mnie doskonale i przede wszystkim była skuteczna. Z powodu pewności co do tych produktów, zdecydowałam, że ponownie zaufam im. Nie są to produkty z niskiej półki cenowej, jednak posiadają bardzo silne działanie, za które mogę zapłacić o wiele, wiele więcej!


-> Przeczytaj także: Przegląd Marki Phytophanere - Rewitalizujące ampułki przeciw wypadaniu włosów




Phyto Phytonovatrix- Globalna kuracja przeciw wypadaniu włosów 


Globalna kuracja przeciw wypadaniu włosów od Phyto to specjalistyczny produkt o bardzo silnym i rekomendowanym działaniu. Od razu na pierwszy rzut oka, wygląda na bardzo ekskluzywny produkt. Zapakowany w bardzo ładne opakowanie z bardzo minimalistyczną, a zarazem bogatą grafiką. W środku znajdziemy 12 ciemnych, szklanych ampułek z aplikatorem. W ich składzie znajdziemy naturalne, przebadane w laboratoriach składniki takie jak wyciąg z nasion selera, przeciwdziałający wypadaniu oraz przerzedzaniu się włosów. Jest tutaj także wyciąg z tulipana, tarczycy bajkalskiej oraz komórki macierzyste Globularia. Ampułki stosowałam według zalecenia producenta, czyli 3x w tygodniu. Aplikacja była dla mnie zupełnie bezproblemowa i przyjemna. Całą zwartość rozprowadzałam na uprzednio umytej oraz osuszonej skórze głowy. Nigdy nie zapominam w takich chwilach o wykonaniu masażu głowy. Produkt ma bardzo oleistą konsystencję, które może delikatnie obciążyć, dlatego polecam dokładne rozprowadzanie jej po wszystkich partiach. Zapach ziołowy, delikatny i mało wyczuwalny. Kuracji nie spłukujemy, pozostawiamy, aż do kolejnego mycia. Stosuję ją razem z innymi moimi produktami do łysienia i naprawdę świetnie z nimi współgra. Póki co zauważyłam, że moje włosy są bardziej podatniejsze na stylizację. Nie plączą się, a przez to nie wyrywam ich. Jeśli chodzi o aspekt wypadania to póki co naprawdę jestem bardzo zadowolona, bo kuracja póki co całkowicie nie zatrzymała tego procesu, ale widzę o wiele mniej moich włosów w wannie oraz innych miejscach. Przede wszystkim w celu zaobserwowania pełnych efektów, powinniśmy stosować ją zalecane 3 miesiące i taki jest właśnie mój zamiar. Najważniejszym aspektem dla mnie jest, przede wszystkim, że póki co dzięki kuracji problem wypadania jesiennego mnie nie dotyczy. Koszt miesięcznej kuracji to 379,90 zł.






Phyto Phytocyane-  Rewitalizujący szampon wzmacniający włosy 


Phyto Phytocyane jest szamponem rewitalizującym o działaniu wzmacniającym włosy, zalecany w celu uzupełnienia kuracji wraz z globalną kuracją. Skierowany jest głównie do osób posiadających włosy suche, pozbawione objętości. Przyznaję, że jest stosowanie rozpoczęłam o wiele wcześniej, niż samej kuracji. Myślę, że to było około 3 tygodnie przed. Stosowałam go 2-3 razy w tygodniu przy każdym myciu włosów. Posiada przepiękna, niebieską plastikową butelkę. Nic z niej się nie wylewa, ani nie wydostaje. Sama konsystencja szamponu jest dość treściwa oraz przezroczysta, świetnie się pieni oraz rozprowadza na skórze głowy. Ma przepiękny, świeży oraz orzeźwiający zapach, który mi się bardzo spodobał. Nie powoduje u mnie żadnego łupieżu ani podrażnień. Świetnie współpracuję z odżywkami oraz maskami innych firm. Pozostawia skórę dokładnie oczyszczoną. W jego składzie znajdziemy bardzo dobroczynne składniki dla naszych włosów takie jak miłorząb oraz ekstrakt z kory chinowca. Miłorząb świetnie wzmacnia cebulki włosa, a chinowiec przywraca objętość. Z pewnością sięgnę ponownie po ten szampon! Zdecydowanie jestem z niego zadowolona. Rewitalizujący szampon kosztuje 61,90 i starczy na przynajmniej około ponad 2 miesiące regularnego stosowania. 



 A jak jesienny okres wpływa na stan Waszych włosów? Koniecznie dajcie znać o tym w komentarzu!




Instagram gabrysiowa mama
kontakt gabrysiowamama


Komentarze

  1. Kiedyś udało mi się poznać część ich asortymentu i miło wspominam. Ciekawi mnie ta kuracja, przydałby mi się tego typu produkt z dobrym działaniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widze, ze nie tylko ja jestem zadowolona. Na pewno by Ci się spodobała ;)

      Usuń
  2. Miałam ich produkty i była bardzo zadowolona super kuracja 🙃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, bardzo się cieszę że pojawiła się kolejna zadowolona osoba :)

      Usuń
  3. U mnie niezależnie od pory roku włosy wypadają, ze względu na tarczyce :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie musisz mieć wdrożone złe leczenie jej. Powiedz mi jaki masz wynik oraz jaką dawkę przyjmujesz Letroxu?

      Usuń
  4. Też zauważyłam, że nadmierny stres może być przyczyną wypadania włosów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stres jest bardzo często powodem wielu schorzeń, nigdy nie ma dobroczynnego wpływu na nasz organizm.

      Usuń
    2. Na pewno warto o tym pamiętać i starać się go unikać.

      Usuń
  5. Moje włosy cały rok są piękne, gdyż nie obciążam ich chemią, odżywiam się prawidłowo i nie łapię infekcji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie do końca są to czynniki, które przyczyniaja się do wypadania. Jest ich naprawdę sporo - uwarunkowania genetyczne, niedobory, schorzenia, typy łysienia oraz wiele innych.

      Usuń
    2. Też myślę, że sytuacja jest bardziej złożona. Kiedyś mogłam poszczycić się ładniejszymi włosami.

      Usuń
    3. Tak, dlatego najważniejszym aspektem jest znalezienie przyczyny kazdego wypadania.

      Usuń
  6. Z moimi włosami bywa różnie... Rewitalizujący szampon wzmacniający włosy bardzo mnie zaciekawił. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, włosy też żyją własnym życiem i różnie bywa z ich stanem.
      Szampon jest naprawdę świetny. Osobiście skończyłam jedną buteleczkę i bede kupowała następną ;)

      Usuń
  7. chciałabym spróbować wcierek, wiele o nich słyszałam i myślę, że moim włosom by się spodobały :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie Ci chodzi o te konkretne wcierki ze wpisu? Czy moze ogólnie? ;)

      Usuń
  8. Mi włosy generalnie wypadają,ale jesienią faktycznie się to jeszcze nasila i ogólnie w ciągu tych jesienno-zimowych miesięcy nie jestem przeważnie w zbyt dobrej formie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, ze to większości osób się nasila, aktualnie mi równiez, ale kuracja wiele mi daje ;)

      Usuń
  9. czasem naprawdę warto zapłacić więcej gdy efekt prawie gwarantowany. Ja z tej marki nic niestety jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiscie, ze tak. Taki efekt jest warto naprawdę kazdych pieniedzy ;)

      Usuń
  10. Najwięcej włosów wypada mi nie jesienią, ale latem, przynajmniej tak wynika z moich obserwacji, w sumie to jestem ciekawa dlaczego tak właśnie się dzieje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie moze słońce ma taki wpływ na nie?
      Bardzo ciekawe to w sumie jest.

      Usuń
    2. Mi jakoś nadmiernie nie wypadają, ale faktem jest, że przez chorobę w ciągu ostatnich kilku lat ze słabych zrobiły mi się jeszcze słabsze.

      Usuń
    3. No niestety na włosy wpływają antybiotyki i wszelkiego rodzaju stany zapalne.
      Z tego właśnie powodu u kobiet, które przeszły Covid, pojawia się łysienie telogenowe.

      Usuń
  11. Osobiście nie mam problemu z wypadającymi włosami. Oczywiście, coś tam leci, ale niewielkie ilości. Mam tyle włosów, że czasem śmieję się, że mogłoby mi wypaść połowę. Niby plus taka gęsta czupryna, ale jest to dla mnie bardzo uciążliwe i ciężko utrzymać skórę głowy w dobrej kondycji. Ciężko mi się do niej dostać :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj bardzo Ci zazdroszcze, zawsze podziwiam Twoje włosy! Są przepiękne!

      Usuń
  12. A ja całe życie trwałam w przeświadczeniu, że na jesień wypadają po słońcu po lecie i nawet sobie kapelusz kupiłam, żeby je trochę chronić :) :) :)
    Fakt, że na jesień zawsze jest ta utrata dużo większa, fajnie będzie w tym roku móc się wspomóc. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też dopadło i wlaśnie powracam kolejny raz do tej kuracji + suplementacji, takze zdarza się to nawet tym najlepszym w dbaniu :D

      Usuń
  13. ja już ze swoimi włosami się poddałam, zawsze będą delikatne, cienkie i przyklapnięte. tylko kanapkowe przedłużanie włosów przyniosło upragniony rezultat w postaci puszystych, gęstych włosów

    OdpowiedzUsuń
  14. Trzeba zadbać o włosy właśnie w ten sposób i szczególnie jesienią.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ostatnio bardzo dużo czytam i eksperymentuje na włosach z różnymi odżywkami i równowagą peh. Dzięki temu mam włosy w naprawdę dobrej kondycji. Dawno takich nie miałam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych, które są między innymi wykorzystywane w analizie statystyk poprzez Google Analytics.

instagram @gabrysiowamama_

Copyright © Gabrysiowa Mama